Lili prawie trzy szczęśliwe lata spędziła w domu: ze swoimi ludźmi, tam gdzie czuła się dobrze. Jeszcze rok temu opiekunowie pisali: "Lili jest taka szalona i tak nas kocha". I, Lili kocha dalej. Opiekunowie już nie. Lili wróciła do schroniska.
Lili jest zestresowana pobytem w schronisku. Hałas i wiele różnych bodźców sprawiają, że na spacerach nie panuje nad emocjami: biega nerwowo w różne strony i obszczekuje niektóre psy albo ludzi. Jej zachowanie nie wynika z tego, że nie lubi bądź boi się psów czy ludzi.
Sunia bardzo lubi kontakt z człowiekiem i szybko zaprzyjaźnia się z nowymi osobami. Jest ogromnym pieszczochem.
Ostanio była na akcji Adoptuj Warszawiak w Parku Miejskim w Piasecznie. Tam poznała wiele piesków i z każdym ładnie się witała a z wieloma chciała bawić.
Lili potrzebuje osoby, który nauczy ją panować nad emocjami. Potrzebuje osoby, która na spacerach będzie dążyła, by sunia się uspokajała a nie nakręcała. Najlepiej osoba która mieszka w spokojnej okolicy, gdzie nie będzie za dużo bodźców.
Najprawdopodobniej Lili mogłaby zamieszkać z innym psem ( w przypadku psa rezydenta zawsze robimy zapoznania by sprawdzić wzajemne relacje)/
Szukamy osoby, która zapewni jej stabilny dom, określi zasady i będzie ćwiczyć panowanie nad emocjami.
Szukamy dla Lili opiekuna, która da jej dom na zawsze.