Jakie życie do tej pory wiódł ten 11-letni, rudy kocurek? Wszystko wskazuje na to, że dotychczas jego losy niewiele w sobie miały słodyczy. Trafił do nas niedożywiony, chudy, z katarem i anemią. Szaleńczo rzucający się na jedzenie. Sprawia wrażenie, jakby życie mocno go poturbowało. W schronisku przeszedł zabieg usunięcia ciała obcego z żołądka. Gdyby tylko mógł nam opowiedzieć o tym, co go spotkało, z pewnością powiedziałby wiele. Gopuś to kocurek niezwykle gadatliwy. Brakuje mu kontaktu z człowiekiem i potrafi głośno nawoływać, aby tylko ktoś przyszedł, poświęcił czas, pogłaskał…Kocurek mimo gorszego samopoczucia ma w sobie ogromne chęci do interakcji, najchętniej nie schodziłby z kolan, uwielbia wtulać się w człowieka. Szukamy domu, który zechce zaopiekować się kocurkiem na jesieni jego życia i podarować mu to, czego nie miał nigdy lub bardzo dawno: troskę, uczucie, obecność i opiekę. Gopuś z pewnością będzie potrzebował dalszej diagnostyki: obecnie ma zmiany zapalne w płucach i nerkach, które trzeba obserwować. Jest na diecie gastro. Był też konsultowany neurologicznie ze względu na zaburzenia równowagi, być może po wcześniejszych doznanych urazach. Do tego jest nosicielem wirusa FIV, niegroźnego dla ludzi i innych gatunków zwierząt - może zamieszkać z innym kotem Fiv + lub jako koci jedynak. Szukamy kogoś, kto pokocha go pomimo tego wszystkiego, co mu dolega i czego doznał w swoim starym życiu. Szukamy kogoś, kto podaruje mu nowe, prawdziwe życie i lepszy świat. Kocurek jest wykastrowany. Czy może liczyć na to, że ktoś pochyli się nad jego losem i odpowie na jego nawoływania? Więcej informacji: wolontariuszka Weronika 509 166 292 Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: https://www1.napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2020/02/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY.pdf Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.