Bigos trafił do nas niedawno i jeszcze się poznajemy. Na razie wydaje nam się, że idealnie pasuje do niego powiedzenie "mały, ale wariat" :)
Na początku Bigos był przestraszony schroniskiem i nadal w boksie jest troszkę niepewny. Wystarczy jednak wyjść z nim za bramę schroniska, a Bigos błyskawicznie staje się innym psem. Ogonek idzie w górę, a psiak zaczyna biegać radośnie dookoła, zachęcać człowieka do zabawy i gonitw. Widać, że uwielbia spacery, chętnie zwiedza nowe miejsca. Nie boi się ruchy ulicznego. Maszeruje szybko, ale co jakiś czas sprawdza, czy człowiek idzie za nim. Wydaje się chętny do pracy z człowiekiem i nauki nowych rzeczy. Błyskawicznie nauczył się reagować na zawołanie.
Trzeba pamiętać, że to jeszcze bardzo młody psiak i być może wielu rzeczy trzeba go będzie nauczyć.
Zdarza mu się obszczekać mijające go z bliska duże psy, ale w boksie mieszka ze spokojną koleżanką. Nie są ze sobą bardzo związani, ale żyją w zgodzie, więc być może Bigos mógłby zamieszkać z innym psem po odpowiednim zapoznaniu. Sądzimy, że najlepiej odnalazłby się u boku osób prowadzących dość aktywny tryb życia.