Wikinia przyjechała do schroniska przerażona. Skuloną ze strachu koteczkę przywiozła jej karmicielka. Kotka była lekko odwodniona, stwierdzono u niej stan zapalny dziąseł i kamień nazębny. Jedzenie szło jej opornie – zapewne z powodu bólu i stresu klatkowego.
Wikinia na początku była nieśmiała i przestraszona, jednak nie wykazywała oznak agresji. Obecnie jest już tak wykończona pobytem w klatce, że stara się odstraszyć od siebie wszystkich, byle tylko nie wkładali rąk do jej małej przestrzeni. Byle nie wyciągali jej do leczenia i kłucia. Byle zostawili ją w spokoju. Wikinia boi się i ma do tego prawo. Niestety, schroniskowe doświadczenie pokazuje, że w ślad za pogarszającym się stanem psychicznym kota błyskawicznie spada również jego odporność. Dlatego właśnie Wikinia jest kotką do pilnej adopcji, zanim trauma związana z pobytem w klatce sprawi, że będzie dla niej za późno.
Dla koteczki szukamy domu doświadczonego z kotami nieufnymi i wymagającymi socjalizacji. Dom z dobrze zabezpieczonym ogródkiem, w którym Wikinia mogłaby stworzyć swój nowy rewir, z pewnością byłby wymarzonym rozwiązaniem dla tej ośmioletniej kociej damy.
Więcej informacji: wolontariuszka Dąbrówka, tel. 797 198 857
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/04/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_1.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.