To już drugi pobyt trzyletniego Elmusia w naszym schronisku. Po raz pierwszy trafił na Paluch w październiku zeszłego roku jako zdrowy i silny kot. Niestety wystarczyło półtora miesiąca klatkowego stresu i przytłoczenia, by Elmuś poważnie podupadł na zdrowiu. Koci katar, krwotoczne zapalenie pęcherza - to tylko niektóre z problemów zdrowotnych, które wynikły ze stresu u tego wrażliwego buraska. Gdy wydawało nam się, że szanse na przeżycie Elmusia malały z każdym dniem, pojawiło się światełko w tunelu - ludzie zainteresowani adopcją. Elmuś pojechał do domu na kontynuację leczenia i wszystko wskazywało na to, że jego drogi już nigdy więcej nie przetną się ze schroniskiem...
5 tygodni po adopcji Elmuś nie był już umierającym, schorowanym kotem, wydobrzał. Pewnego styczniowego dnia oczom opiekunów i wolontariuszek ukazał się zaskakujący widok - Elmuś ponownie został zamknięty w klatce. Ci sami ludzie, którzy podjęli decyzję o dramatycznej, kosztownej walce o zdrowie kocurka, teraz zwrócili go do schroniska. Przyczyną zwrotu miała być rzekoma agresja ze strony kota, niemniej nie wiemy, czy (już byli) opiekunowie odpowiednio zaopiekowali się możliwymi problemami Elmusia i czy szanowali jego granice...
Styczniowy Elmuś w niczym nie przypomina siebie sprzed kilku miesięcy. Ten sam kot, który kiedyś bez mrugnięcia okiem pozwalał sobie zakraplać oczy i podawać tabletki, dziś kuli się i jeży na sam widok ludzkich dłoni. Starczy jeden gwałtowniejszy ruch, by Elmuś ostrzegawczo syknął, krzyknął lub pacnął łapą. Jak straszne przeżycia musiał mieć, by zaszła taka zmiana w jego zachowaniu? Nigdy się tego nie dowiemy.
Elmuś pilnie potrzebuje domu, w którym będzie mógł w spokojnych warunkach odbudować zaufanie do człowieka. Nie wiadomo ile to zajmie czasu, ale jesteśmy przekonani, że "oryginalny" charakter - przyjacielski i ufny nadal drzemie gdzieś głęboko w tym pięknym kocie. Szukamy Elmusiowi doświadczonego opiekuna, który na ewentualne trudności kocurka odpowie zapewnieniem kompleksowej opieki, a nie zwróceniem go do schroniska jak niepotrzebnej rzeczy.
Ze względu na możliwą traumę i znaczny lęk przed dotykiem nie polecamy Elmusia do domu z dziećmi.
Więcej informacji: wolontariuszka Małgosia, tel. 791 530 177
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną:
https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/04/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_1.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.