` *** Horacy coraz gorzej znosi pobyt w schronisku. Dom potrzebny jest pilnie! *** `
Horacy to bardzo sympatyczny, **miły, starszy pies**, który trafił do Schroniska tuż przed końcem 2022 roku. Lubi ludzi, jest łagodny i dosyć odważny. Typ jedynaka - nie przepada za kontaktem z innymi psami - w woli je obserwować z daleka. Reaguje i ładnie się przywołuje. Podchodzi wesoło merdając ogonem - choć ostatnio jest coraz bardziej smutny i przestraszony, przytłoczony schroniskiem.
#### ***HORACY JEST...***
Horacy jest bardzo przyjacielski i samodzielny. Woli ciepłą, wygodną kanapę niż długie wędrówki. Preferuje wolne tempo spacerów. Generalnie spokój i brak pośpiechu są bardzo w stylu Horacego. Podczas spacerów dużo pracuje nosem - bardzo lubi zapachy. Czasami zatrzyma się i długo wącha. Przyglądanie się wtedy na Horacego to wielka przyjemność. Niektórzy mówią, że Horacy wygląda z daleka jak wielka pluszowa maskotka z wystawy sklepu z zabawkami. Nic tylko podejść i przytulać.
Horacy jest bardzo grzeczny podczas wizyty u lekarza czy zabiegów pielęgnacyjnych - bez problemów daje się zbadać, wykąpać czy strzyc.
Przyjmuje smaczki rzadko a jeśli już to od osób, które ciut lepiej zna lub kiedy czuje się bezpiecznie. Od przysmaków woli głaskanie. A najbardziej wtedy, kiedy robi to osoba, której ufa.
#### ***ZDROWIE***
Jeśli chodzi o zdrowie to trafił do schroniska z kaszlem. Po kuracji antybiotykami stan zdrowia się poprawił. Uwagę zwracają trochę starte zęby na dole. Wieczorami Horacy gorzej widzi po zmierzchu - jak powiedziała lekarka - okulistka, to głównie sprawka wieku, bo generalnie oczy ma zdrowe. Zdrowe i mocne ma stawy i głowę gotową do nauki.
#### ***OGRANICZENIA I OBSZARY DO ROZWOJU***
Horacy z niepokojem reaguje na samochody. Kiedy zbliża się samochód, zwłaszcza ciężarówka to stara się zejść z pola widzenia. Nie wpada w panikę, ani nie wyrywa się do ucieczki, ale stara się odejść możliwie najdalej. Najlepiej do rowu. Nie wchodzi z entuzjazmem do samochodu - trzeba mu pomóc wejść. Ale podczas jazdy jest bardzo grzeczny. Kiedy jedzie z kimś na tylnej kanapie to najchętniej ładuje się na kolana.
Horacy mimo, że ma swoje lata to jest silny i potrafi być energiczny. **Dosyć mocno ciągnie w pierwszej fazie spacerów. Trzeba będzie z nim popracować nad chodzeniem na luźnej smyczy.*** Na pewno Horacy się tego nauczy.
Horacy jest raczej typem jedynaka. Mijanie niektórych psów potrafi go silnie pobudzić. Na szczęście łatwo się odwołuje i przekierowuje uwagę. Generalnie na spacerach woli bardziej podchodzić do ludzi niż do innych psów. Łatwiejsze jest dla niego towarzystwo suk, więc nie jest wykluczone, że z jakąś suczką będzie miał przyjazne relacje.
### ***SZUKAMY DOMU, KTÓRY...***
Szukamy domu, który będzie odpowiedni dla starszego psa, którym jest Horacy. Który zapewni mu odpowiednią opiekę i zadba w przyszłości o zdrowie. Będzie też szanował potrzeby Horacego do odpoczynku i spokoju. Może to być dom na osiedlu, w bloku - tam Horacy dobrze sobie radzi: schody, winda, posadzka nie są dla niego dużą przeszkodą. Miejsce spacerów nie powinno być wyłącznie przy ruchliwych ulicach, żeby nie potęgować lęku przed samochodami. Horacy szuka domu bez drugiego psa. Możliwe jest zapoznanie z suczką. Nie wiemy jak Horacy reaguje na koty.
#### ***JESZCZE O HORACYM:***
**Martyna:**
_On jest suuuuper słodki. W boksie jak się wchodzi to jest taniec radości. Taki mentalny dzieciak. Cały czas patrzy na człowieka, chce się przytulać. Łagodny i uroczy. Jeśli pies na niego szczeka to potrafi się rzucać, ale bez tragedii. Jeśli pies jest spokojny to nie reaguje. Jestem w nim zakochana 😍 spacer z nim to przyjemność, nie ciągnie i słucha się. I nie ogarnia koncepcji zabawy piłką 😃 rzucałam mu kilka razy i cieszył się, że coś robię, ale nie wiedział co ma z tym faktem poczynić._
**Dominika:**
_Horacy jest przesympatyczny, energiczny i chce iść we wszystkich kierunkach na raz:) Chociaż gdy emocje już trochę opadną, to bardzo ładnie eksploruje, nie ma absolutnie cofek, ciekawi go nowe otoczenie. Wychodząc z boksu trzeba uważać, bo chętnie wybrałby się na zewnątrz, ale nie dlatego, że to uciekinier, tylko dlatego, że przecież ty wychodzisz, to ja też, musi być tam coś fajnego, nie? 🙂 Bardzo pogodny psiak._
**Michał:**
_Dołączam się do zachwytów. Przesympatyczny psiak. Jak na swoje lata to elastyczny w stawach i bardzo dobrze się trzyma. Chodzenie na smyczy chyba nie było mu obce bo gdy np. okręcał się o drzewa to dobrze wiedział, że musi wrócić tą samą drogą. Potwierdzam jego ostrożność względem pojazdów. Idąc w stronę wiaduktu, gdy usłyszał samochód usuwał się z chodnika do rowu możliwie daleko od szosy._