Co takiego spotkało tego 3-letniego buraska, że przez pierwsze dni pobytu w schronisku był w stanie tylko leżeć bezwładnie ze zrezygnowanym wzrokiem? Czy został uderzony w głowę i doznał urazu? Tego być może nie dowiemy się nigdy, ale wiemy, że Riki trafił do nas w kiepskim stanie - odwodniony, zaniedbany, brudny, nie potrafiący utrzymać równowagi. Riki przewracał się a jego ruchy były niezborne. Kocurek jest po konsultacji neurologicznej, zostało wdrożone leczenie oraz rehabilitacja ruchowa i na tę chwilę widać poprawę - kotek porusza się coraz sprawniej, jest bardzo aktywny i pełen wigoru.
Riki jest kotem, który kocha człowieka i pokazuje, że bardzo go potrzebuje. Prosi o głaskanie i atencję, łasi się i uwielbia przytulanie. Bardzo możliwe, że ten uroczy burasek kiedyś był czyjś - trafił do nas wykastrowany. Szukamy mu domu, w którym będzie bezpieczny, zaopiekowany i w którym już nic nie będzie zagrażać jego życiu i zdrowiu.
Więcej informacji: wolontariuszka Weronika 509 166 292
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą:
https://www1.napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2020/02/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.