Zdzisio trafił do nas kilka tygodni temu i ze względu na zły stan zdrowia, skierowany został od razu do schroniskowego szpitala. Zdiagnozowano u niego krwiomocz i torbiel prostaty. Zdzisio jest jeszcze w trakcie dodatkowej diagnostyki. Pomimo niesprzyjającego losu i nieodpowiedzialnych opiekunów, nasz senior kocha ludzi i chętnie spędza z nimi czas. Zdzisio jest stabilnym, wychowanym i proludzkim psem, którego człowiek zawiódł w momencie kiedy najbardziej potrzebował opieki.
Nasz podopieczny bardzo ładnie chodzi na smyczy, zna podstawowe komendy i słucha sie swojego przewodnika dowodząc tezie, ze kiedyś był prawomocnym członkiem rodziny ale został wyrzucony jak stary i niepotrzebny mebel. Psy na spacerach mija z reguły spokojnie.
Jakiego domu dla niego szukamy?
Przede wszystkim kochającego, który otoczy go należną troską na stare lata i da mu bezpieczne schronienie już na zawsze. Domu bez innych psów i małych dzieci.