Sati to malutka, drobna kupka nieszczęścia.
Nie wiemy jaką ma historię, ale sądząc po tym, jak się kuli na każdy dźwięk, na wyciągniętą rękę, jak trzęsie się ze strachu... podejrzewamy, że nie była ona zbyt szczęśliwa.
Na razie poznajemy Satiego, a Sati poznaje nas i nową rzeczywistość. Jest nią na ten moment przerażony i woli poznawać swój nowy świat na rączkach i kolanach osób, którym zdołał zaufać.
Mamy nadzieję, że wkrótce zjawi się ktoś, kto napisze nową, lepszą historię - a właściwie przyszłość Satiego. Ten ktoś musi mieć świadomość, że Sati będzie potrzebował trochę czasu, by zaufać i otworzyć się.
Nie zamerda ogonkiem na Twój widok, nie od razu... Gwarantujemy natomiast, że jak dasz mu czas, poświęcisz mu uwagę, trochę pracy, odwdzięczy się bezgranicznym zaufaniem i miłością.
Na inne psy na razie nie reaguje dobrze, zdaje się ich bać.
Nie polecamy adopcji Satiego do domu z małymi dziećmi, on potrzebuje spokoju i stabilności.
W miarę poznawania i, mamy nadzieję, otwierania się Satiego będziemy aktualizować opis, a tymczasem polecamy poznać naszego wspaniałego psiaka :)