Przedstawiamy Wam mini bulinke Carmenke... czasami wydaje nam się, że widzieliśmy już wiele, tyle piesków przeszło pod naszą opieką przez Schronisko Na Paluchu i żaden nie zasługuje na los jaki go spotkał, ale ... nagle trafia do nas taka sunia i serce pęka na tysiąc kawałków 💔 Filigranowa bulterierka, ważyła w dniu przyjęcia tylko 12 kg... żyła kiedyś w domu, jak normalny pies, członek rodziny, aż nagle runął świat i dopadły ją nieszczęście i rozpacz... Carmen jest kochaną, delikatną sunią, która bardzo się boi, co się z nią stanie. Boi się, czy nowy człowiek, który zabiera ją na spacery, jej nie skrzywdzi, czy dostanie jeść, czy będzie musiała nosić cały czas kaganiec... Ale jak już Cię pozna i zaufa, to dzielnie przemierza okolice schroniska, węszy i odważnie stawia czoła wszelkim przygodom 😍 Z Carmen jeszcze się poznajemy, widać, że malutka potrzebuje czasu, aby zbudować zaufanie, ale jedno wiemy już na pewno... Schronisko to nie jest miejsce dla takiej kruszynki! Szukamy pilnie najlepszego domu, który da miłość, ciepło i poczucie bezpieczeństwa. Sunia ma około 5 lat, nie znamy jej stosunku do kotów, ale prawdopodobnie mogłaby zamieszkać ze spokojnym psem. Nie polecamy jej do małych dzieci. Jeśli chciałbyś poznać naszą malutką bulinke, zadzwoń: