Co można czuć, gdy trafia się nagle w obce miejsce, będąc wcześniej skrzywdzonym? Lęk, wzmożoną potrzebę kontroli, chęć zrozumienia nowego otoczenia i ludzi? Tak właśnie jest z Grafim. Jak sądzimy, nasz podopieczny nie miał do tej pory łatwego życia, ale to już przeszłość.
Z każdym dniem Grafi coraz lepiej rozumie schroniskową rzeczywistość, która, choć inna niż przeszłość, nadal jest trudna. W związku z tym potrzebuje trochę czasu, by zaufać nowej osobie. Potem jednak staje się cudownym kompanem na długie i intensywne spacery. Intensywne, bo nasz podopieczny ma dużo siły oraz energii. Pragnie z całą mocą nadrobić
stracone lata, chłonąc garściami (łapkami?) przyjemność ze spaceru!
Grafi chętnie współpracuje z człowiekiem i chyba zaczyna wierzyć, że już nikt nigdy go nie skrzywdzi. Pracujemy z Grafim nad relacjami z psimi pobratymcami, żeby naprawić braki w jego socjalizacji. Nasz czuły olbrzym daje szansę coraz większej liczbie psów i coraz częściej spaceruje łapa w łapę w towarzystwie stabilnych psiaków.
Tak energiczny pies ma jednak w schronisku trudno: za mało spacerów, kontaktu z ludźmi, możliwości zdobywania nowych umiejętności i podejmowania nowych wyzwań... A Grafi jest bardzo inteligentny, ma potencjał na fantastycznego psiego kompana. Potrzebuje jednak świadomego przewodnika, który zapewni mu możliwość rozwoju i dobrego psiego życia.