‘Co tu robisz, o piękna?’ – zdawałoby się, że to pytanie powinien Krówce zadać każdy, kto widzi ją w schronisku. Młoda, o wyjątkowym umaszczeniu, łagodna… dlaczego więc znalazła się na ulicy? I jak długo tam właśnie mieszkała, skoro była już mamą (być może nawet nie jeden raz)?
Z nową podopieczną grupy szóstej dopiero się poznajemy. Wydaje się bardzo ufna i otwarta na ludzi. Spokojnie podąża za nami na smyczy, niezbyt zwracając uwagę na mijających ją towarzyszy niedoli. Czy to jej prawdziwy charakter, czy też jeszcze wycofanie w związku z nową dla niej sytuacją?
W ramach dalszego poznawania niezwykłej Krówki będziemy aktualizować jej opis. Tymczasem zapraszamy do kontaktu osoby doświadczone w opiece nad czworonogiem oraz gotowe na pracę nad ewentualnymi problemami, które mogą pojawić się po adopcji.