Mokka to młoda suczka o mentalności psa pasterskiego, typu owczarek australijski. Wszędzie jej pełno, energia ją rozpiera, ale jej bystre oczka doskonale wiedzą co się dzieje dookoła i gdzie znajduje się jej człowiek. Wszak człowiek to dla Mokki centrum wszechświata! Ta lekko ponad roczna sunia łaknie przewodnika, który pokazałby jej jak wygląda pieskie życie poza kratami schroniska. Poprzez wyjazdowe akcje promocyjne wiemy, że Mokka doskonale czuje się w towarzystwie ludzi, ba! wręcz bryluje na salonach. Tę gwiazdę nie sposób ominąć – rozbraja swoją uroczą naturą i pięknym uśmiechniętym pyskiem. Ten psiak rozweseli każdego, nawet największego Smerfa Marudę. Niech jednak nie zmyli to tych, którzy uważają, że Mocce wystarczy głaskanko i przytulanie. Rys psa pasterskiego naszej suni wyraźnie wskazuje: Mokka to pies pracujący, czyli taki, który uwielbia pracę z człowiekiem, jak choćby naukę nowych sztuczek. Wrodzona inteligencja tej Kawusi rokuje niezły szkoleniowy potencjał. Co najmniej na kurs baristyczny 😉 W relacjach z innymi psami Mokka odnajduje się bardzo dobrze. Dała się poznać jako empatyczna dziewczyna, która ze szczeniakami obchodzi się jak z jajkiem, a z bardziej energicznymi psami potrafi szaleć bez granic, nawet pokazując w zabawie ząbki. To spora zmiana od czasu trafienia Mokki do schroniska, bowiem wcześniej Mokka nie umiała się zachować w towarzystwie swoich psyjaciół. Na szczęście brak już śladów po jej narzucającym się stylu bycia. Mokka uzupełniła swoje braki w socjalizacji i z dnia na dzień zamienia się w psiego specjalistę. Mimo ogromnych postępów sunia chętnie czerpie z doświadczeń starszych psów. Kopiuje wtedy zachowania i jest jak lustrzane odbicie np. szczekającego przed nią psa. Nie ma co się dziwić, że Mokka tak się zachowuje, w końcu to mentalnie szczeniak, który czerpie wzorce z otaczającej go rzeczywistości. Szukamy dla Mokki domu, który zapewni jej odpowiednią ilość ruchu, zabawy, treningów, a przede wszystkim wychowania. Nasze nieoszlifowane brązowe ziarenko kawy kryje w sobie prawdziwy diament. Jesteśmy przekonani, że Mokka dostarczy swoim właścicielom ogromu szczęścia, jednak ta droga ku radości musi być ich wzajemną podróżą. Czy znajdzie się tu miłośnik bursztynowych oczu Mokki? Jeśli tak zapraszamy do kontaktu w sprawie adopcji.