15-letniego Danulka na spotkała wielka tragedia. Kocurek stracił swój dom, stał się bezdomny i trafił do schroniskowej klatki. Naprawdę nie wiemy, jak Danulek jeszcze się w niej trzyma, stawiając dzielnie czoła wszelkim przeciwnościom. Przed Danulkiem jest ich więcej, bowiem jest on kotem niewidomym. Czy musimy tłumaczyć jak wielki stres musi odczuwać starszy, niewidomy kocurek w miejscu, jakim jest schronisko? :(
Z tego powodu dla Danulka szukamy domu w trybie pilnym. Kocia psychika jest bardzo krucha. Przerażony, niewidomy kot, w obcym miejscu, w małej klatce może się załamać w każdej chwili. Obecnie Danulek leczy również koci katar. Taka infekcja w warunkach schroniskowych, dla starszego, słabszego kota jest bardzo ryzykowna.
Danulek potrzebuje domu, który zapewni mu kontynuację leczenia, spokój i bezpieczeństwo. Danulek, pomimo tego że nie widzi, świetnie odnajdzie się w domowych warunkach. Wystarczy zapewnić mu stałą przestrzeń, której będzie w stanie nauczyć się na pamięć, bez zbędnych przemeblowań i zmian :)
Danulek jest przemiłym starszym panem, o pięknym, grafitowym futerku. Bardzo liczymy, że czym prędzej przeprowadzi się do kochającego domu, w którym spędzi jesień swojego życia.
Więcej informacji: wolontariuszka Magda K, tel. 513 898 530
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/04/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_1.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.