Wiesia to mała bohaterka, która każdego dnia pokonuje kolejne trudy przerażającej, schroniskowej codzienności. Małymi kroczkami nabiera coraz więcej śmiałości i przekonuje się, że świat za kratami może być całkiem fajny.
Wiesia trafiła do nas wraz z dwoma innymi psami. Przyjechali w szelkach - prawdopodobnie prosto z domu. Co się stało? Tego nie wiemy. Wiemy jednak, że cała ta sytuacja kosztuje Wiesię ogrom stresu. Chłopaki jakoś sobie radzą, a ją przeraża dosłownie wszystko i do niedawna wyczynem było nawet wyjście z budy. Na szczęście Wiesia ma ogromne wsparcie w Loczku - psiaku, który od samego początku był jej towarzyszem niedoli i nadal dzieli z nią schroniskowy boks. Przy nim nabiera odwagi i choć wciąż z podkulonymi ogonkiem, to dzielnie rusza na spacer. To jej kolejny sukces, bo przez pierwsze tygodnie każde jej wyjście było na rękach wolontariuszy.
Na spacerze Wiesia podąża szlakiem wytyczonym przez Loczka. Bardzo mu ufa i w chwili niepewności zawsze szuka w nim ratunku. Gdy straci go z zasięgu wzroku, zdarza się jej lekko panikować. Jest między nimi silna więź, dlatego marzymy o tym, by znaleźć im wspólny dom.
Przed Wiesią jeszcze wiele lęków i barier do pokonania, ale z przyjemnością jej w tym towarzyszymy. Choć wciąż jest wobec nas ostrożna, to w jej oczach widzimy wdzięczność za każdą naszą pomoc. To naprawdę cudowna sunia ❤️
Dla Wiesi szukamy wrażliwych, spokojnych opiekunów i domu w cichej okolicy. Wiesia na pewno skorzysta ze wsparcia odważnego, zrównoważonego psiaka. Przed adopcją konieczne będzie kilka spacerów zapoznawczych, by mogła zaufać opiekunom i nowemu starszemu bratu lub siostrze.