Nazwałyśmy ją Maleńka, bo taka naprawdę jest. To 4 miesięczny psi dzidziuś.
Bezbronna, wystraszona hałasem schroniska kruszynka. Chce się tylko wtulać w nasze ręce i nie patrzeć na realia schroniska.
Ona musi do domu, do człowieka, na kolanka, na kanapę.
Betonowy boks i kraty ?
Nie, nie, nie!
Maleńka czeka na dom, który ją nauczy wszystkiego, co pies wiedzieć powinien i ma czas, żeby zająć się maleństwem.