Duże zielone oczy, wciąż czujne i wypatrujące należą do Miliczki. Choć koteczka spędza w schronisku już kolejny dzień, wciąż nie może otrząsnąć się z szoku. Domową kanapę zmieniła na małą klatkę. Powodem oddania Miliczki do schroniska było pogryzienie. Czy jednak jej poprzedni opiekun zadał sobie trud, by zdiagnozować przyczynę zachowania koteczki? Czy w poprzednim domu miała dobrze i czuła się komfortowo? Czy sytuacja z powodu której koteczka została oddana w ogóle miała miejsce...? Tego niestety nie wiemy :(
Miliczka jest mocno zestresowana pobytem w klatce. Straciła apetyt i choć bardzo by chciała, trudno jej choć na chwilę się odprężyć. Widać po niej, że jest spragniona kontaktu, jednak potrzebuje chwili, by się do niego przekonać.
Szukamy dla Miliczki domu, który będzie rozumiał i szanował jej kocie potrzeby i da jej czas na nabranie zaufania.
Więcej informacji: wolontariuszka Magda K, tel. 513 898 530
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/04/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_1.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.