Pestka - sunia o magicznym, otulającym spojrzeniu, które niestety odbija też jej smutną przeszłość psa łańcuchowego. Trafiła do nas bardzo zaniedbana, wychudzona, brudna i cała w pchłach. Dodatkowo na pyszczku ma blizny, które wskazują na to, że pewnie nie raz musiała walczyć o przetrwanie...
Początkowo była bardzo nieufna. Nie spodziewała się po człowieku niczego dobrego, więc w kontakcie z nim nieustannie była czujna i w razie czego gotowa do obrony. Na szczęście szybko zrozumiała, że najgorsze już za nią i ze strony wolontariuszy żadna krzywda jej nie spotka. Teraz bardzo cieszy się na widok znajomych osób. Wobec obcych jest nieco ostrożna i potrzebuje chwili, by się otworzyć.
Pestka jeszcze nie do końca potrafi odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości. Przeraża ją hałas i ciągły ruch. W chwilach niepewności szuka wsparcia w człowieku. Jak już mu zaufa, to wie, że jego ramiona są najlepszym schronieniem. Tam znajduje spokój i ukojenie.
Bardzo ładnie chodzi na smyczy. Im dalej od schroniska, tym coraz bardziej schodzi z niej napięcie i stres. Dopiero, gdy jest na "neutralnym gruncie", potrafi się wyluzować i oddać zabawie. Inne psy mija bezproblemowo. Nie wdaje się w awantury i gdy zauważy, że jakiś psiak ma niezbyt przyjemne zamiary, to spokojnie schodzi mu z drogi i omija go szerokim łukiem. Póki co jest bardzo pokojowo nastawiona!
Najwyższa pora, by zamknąć trudną przeszłość Pestki i otworzyć się na nowe, szczęśliwe życie. Po jej przejściach nie powinna już tracić czasu na pobyt w schronisku. Jej miejsce jest w ciepłym, kochającym domu ❤️
Nie wiemy, jak Pestka reaguje na dzieci. Prawdopodobnie odnajdzie się w domu z innym, spokojnym psiakiem, natomiast nie może zamieszkać z kotami, bo zawzięcie na nie poluje. W procesie adopcyjnym zalecamy wizytę domową.