Otyły, duży, zaniedbany, czarnowłosy pies... Czy ktoś go zauważy? Czy ktoś go pokocha? A może zmarnuje piękne lata w schronisku i zniknie...
Miodek od razu dał się poznać jako pies łaknący kontaktu z ludźmi. Na widok wolontariuszy wchodzących do boksu stepuje w miejscu iii...podbiega z radości, wtula w człowieka całym sobą, następnie przewraca na plecy i robi "fikołki" radości. Nie zachowuje się jak 5-letni pies, tylko jak malutki szczeniak, który kompletnie zapomina o tym, ile waży ;) Kontakt z człowiekiem jest dla Miodka bardzo, bardzo ważny, a całe dnie i noce spędza samotnie w boksie :(
Wychodząc ze schroniska szybko tupta jak najdalej od niego, a potem... spacer z Miodkiem to sama przyjemność :) Pięknie chodzi na smyczy, lubi eksplorować teren. Miodek nie wzgardzi przystankami na wylegiwanie się w trawie, najlepiej z człowiekiem, który pomizia go po brzuszku. Nie boi się widoku samochodów, chociaż dla pewności odchodzi, aby być dalej od nich i idzie w spokojniejsze miejsce.
Dla naszego wielkiego, kochanego miśka szukamy domu, który zadba o niego. Nasz podopieczny ma w sobie odrobinę młodzieńczej energii, dlatego szukamy dla niego opiekuna, który odpowiednio ją spożytkuje ;)
Jeżeli uważasz, że pasujecie do siebie z Miodkiem, jesteś osobą odpowiedzialną, chcesz dać temu wspaniałemu psu dach nad głową i dobrą opiekę, zadzwoń do jego wolontariuszy :)