Lusia i jej mama Stefa do schroniska trafiły niedawno.
To dwie rozkoszne puszyste kuleczki. Dziewczynki są niemal identyczne, niewielka różnica w wielkości i widoczna w temperamencie ;)
Lusia to psie dziecko, żywa iskierka, ciekawska, radosna, wciąż chętna do zabawy.
Jej mama Stefa, jest wyraźnie spokojniejsza, na wybiegu potrafi posiedzieć i obserwować świat.
Lusia zaczepia mamę do zabawy, a Stefa znosi harce małej ze stoickim spokojem i czasem tylko, gdy Lusia zbyt jej dokucza, przywołuje ją do porządku.
Na spacerkach biegają, dokazują, troszkę obszczekują mijane psiaki. Bo choć malutkie chcą zaakcentować swoją obecność ;) Są przytulaśne, chętnie dają się głaskać, potrzebują obecności człowieka.
Idealnie byłoby gdyby znalazły wspólny dom, choć wiemy, że może to być trudne.
Jeśli jednak miałyby pójść do adopcji oddzielnie, to łatwiej byłoby znieść ich rozłąkę, gdyby Lusia opuściła schronisko pierwsza. Ciężko nam sobie wyobrazić pobyt kilkumiesięcznego szczeniaka w schronisku bez wsparcia mamy, którą miała do tej pory cały czas przy sobie :(
Lusia, jako psie dziecko, potrzebuje domu przygotowanego na wprowadzenie szczeniaka do domu i nauki wszystkiego ;)
Dla Lusi i Stefy, niezależnie czy znajdą jeden czy dwa domy, szukamy rodziny, która pokocha je całym sercem, zapewni psiakom opiekę, bezpieczeństwo, da ogrom miłości i wsparcia.