Niedawno do Schroniska na Paluchu trafił mały bulinek Tofik. Piesek pierwsze dwa lata życia spędził w domu, jednak w wyniku zawiłych okoliczności trafił na nieodpowiedzialnego opiekuna i tak znalazł się w schronisku.
Tofinek jest przerażony tym miejscem, bardzo się frustruje i początkowo nie pozwalał do siebie podejść nikomu. Bał się i starał odstraszyć obcych. Okropnie denerwował się obecnością tylu psów w około. Dzięki pracy opiekunów i wolontariuszy, udało się w końcu nawiązać z nim kontakt i okazało się, że poza schroniskiem Tofik to cudowny i spokojny chłopak! Kocha ludzi, bardzo grzecznie spaceruje i właściwie nie zwraca uwagi na inne psy. Uwielbia przysmaczki i chętnie trenuje z wolontariuszem. No i oczywiście rozdaje buziaczki, a ogonek z radości prawie się urywa.
Bulek z powodu swojej historii jest nieśmiały i wycofany do obcych, obawia się nieznanych miejsc i wąskich przestrzeni. Wierzymy jednak, że ciepły kochający dom będzie dla niego lekarstwem na całe zło, a nasz mały cukiereczek będzie cudownym bull towarzyszem dla swoich nowych opiekunów.