Imię Kilera jest oczywiście żartobliwe i przekorne, aczkolwiek sam je noszący z pewnością jest przekonany, że jest największym macho w schronisku ;-) Nazywamy go też czasem Kalafiorem ;-)
Kiler jest typowym yorkiem - pieskiem wesołym, odważnym, charakternym, upartym i energicznym, kochającym zabawy i przede wszystkim... człowieka! Jest zupełnie łagodny, grzeczny u weterynarza, bez problemu podróżuje samochodem i autobusem, lubi, kiedy się go trzyma na kolanach czy na rączkach. Z rozdawania buziaków mógłby spokojnie mieć doktorat ;-)
Kiler bardzo ładnie dogaduje się z psami, które zna. Mieszka w boksie z dwiema koleżankami i nie ma między nimi zatargów. Natomiast na spacerze Kiler obszczekuje niektóre mijane psy - jest to z pewnością pole do pracy dla przyszłego opiekuna.
Mamy nadzieję, że jego urok kogoś przekona i maluch nie zasiedzi się w schronisku!
Kiler trafił do schroniska chory, z zapaleniem płuc i stanem zapalnym oczu. Zapalenie płuc już dawno zostało zwalczone, natomiast oczy nadal sprawiają problemy i nowy opiekun będzie musiał mieć to na uwadze (jak również typowy dla rasy problem - zapadającą się tchawicę). Kiler szuka zatem domu gotowego zająć się jego problemami zdrowotnymi. Psiak nie nada się do domu z małymi dziećmi.