Mela to suczka w typie boksera, po której jak tylko trafiła do schroniska było gołym okiem widać, że miała bardzo trudne życie zanim trafiła pod nasz skrzydła.
Zaniedbana, wychudzona, wystraszona światem tak bardzo, że jej nawet własny cień ją przerażał.
Podczas pierwszych spacerów z Melą można było odnieść wrażenie, że wszystko co ją otacza jest dla niej całkowicie nowe, jakby pierwszy raz w życiu widziała trawę, samochód czy ulicę. Włącznie z tym, że nawet dotyk człowieka powodował u niej ogromną niepewność i lęk.
Jednak z dnia na dzień nasza Melcia zmienia się nie do poznania! Coraz częściej widzimy ją radosną, ciekawą świata i chętną do bliższych kontaktów z człowiekiem. Mela potrzebuje czasu żeby zaufać człowiekowi, ale gdy tylko to nastąpi sunia chętnie korzysta ze wspólnych chwil wykorzystywanych na pieszczoty i spacery, których teraz jakby jest jej ciągle mało 😊
Meli w walce z lękami bardzo pomogło towarzystwo psiego kompana podczas spacerów. Jednak nasza ślicznotka lubi jedynie samców. Do suczek Mela nie pała sympatią. Także Melania mogłaby zamieszkać docelowo w domu gdzie jest już stabilny, pies rezydent, samiec po pozytywnej ocenie relacji psiaków na spacerach przedadopcyjnych.
Ze względu na charakter suni nie rekomendujemy jej do domu z dziećmi.
Preferujemy miejsce zamieszania przyszłego opiekuna Meli w spokojnej okolicy, bez intensywnych miejskich bodźców.
Szukamy dla Meli opiekuna gotowego do cierpliwego budowania relacji, kogoś spokojnego, kogoś kto zrozumie naturę Melci i będzie wiedział jak przepracowywać z nią jej lęki na co dzień. Szukamy kogoś z doświadczeniem w pracy z psami, Melcia to nie jest materiał na pierwszego psiego przyjaciela. Idealnie jeśli przyszły opiekun Meli znałby specyfikę rasy, której przedstawicielką jest nasza blondynka.
Mela ma w sobie ogromne pokłady niewykorzystanej miłości, widać, że brakuje jej bliskości. Jesteśmy przekonani, że Melcia ma szansę stać się idealną psią towarzyszką, wystarczy tylko dać jej szansę na lepszą przyszłość.