Silne uderzenie i ogromny ból-to wszystko co zapamiętała Henrieta. Auto uderzyło w jej małe ciałko, które przy takiej konfrontacji nie miało szans wyjść cało. Połamana miednica, zwichnięcie stawu z przemieszczeniem, otwarte złamanie łapki. Henrieta trafiła do lecznicy a następnie do schroniskowego szpitala. Nie jest w stanie się podnieść i poruszać. Leży i smutnym wzrokiem obserwuje otoczenie. Do tego doszły ogromne duszności, wystąpiła przepuklina przeponowa, którą pilnie zoperowano. Reszta operacji jeszcze przed Henrietą. Koteczka jest bardzo cierpiąca, miła, grzeczna, łagodna i cierpliwa. Mimo swoich czterech lat doznała w życiu wiele zła, ponieważ na zdjęciach rtg znaleziono w jej ciałku dwie śruciny. Ktoś kiedyś do niej strzelał. Pilnie szukamy domu dla Henriety, a zasługuje ona na najlepszy. Troskliwy i odpowiedzialny opiekun będzie miał w niej cudowną towarzyszkę na wiele lat.
Więcej informacji: wolontariuszka Małgorzata tel. 880 556 877
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/04/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_1.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.