Gdzie diabeł nie może, tam Daisy pośle. Niech Was nie zmylą gabaryty czarnej jak smoła przedstawicielki grupy szóstej. Daisy świata się nie boi, a brak słusznego wzrostu nadrabia charakterem. Wszędzie pierwsza, zawsze śmiała i często zazdrosna. To ona ma być w centrum uwagi, nawet jeśli największą zwracają nie jej wielkie, sterczące prosto jak słupy drogowe uszy, a niezwykle umięśniony, iście pitbullowy zadek. Na którejkolwiek z siłowni został wyrobiony, chętnie ustawilibyśmy się w kolejce po karnety. Daisy nade wszystko kocha człowieka. Uwielbia na niego skakać, tulić się i nadstawiać grzbiet do głaskania. Głośno wyraża swoje niezadowolenie, gdy wolontariusze w jej obecności zajmują się innymi podopiecznymi. Konkurencji zdecydowanie nie lubi, choć dzieli boks z innymi psami. Czy biernie akceptuje sytuację, w której się znalazła, czy też potrafi powstrzymać swoją zaborczość i dogadałaby się z psem rezydentem? Tego niestety nie wiemy. W przypadku adopcji do domu z innym psem zdecydowanie konieczna byłaby wizyta przedadopcyjna. Nie polecamy zaś Daisy do domu z kotami. Jej rozbudowany łańcuch łowiecki nie wróżyłby dobrze takiej relacji. Dla Daisy poszukujemy opiekunów, którzy zapewnią suczce dużo ruchu i stymulacji intelektualnej. Dziewczyna ma też potencjał na zostanie wierną towarzyszką podróży małych i dużych. Uwrażliwione na potrzeby psa i uważne dzieci będą dla niej świetnymi partnerami w zabawie. Wszak to naprawdę sympatyczne dziewczę. Choć ma trudny start w dorosłość, jej młodzieńcza werwa i pogoda ducha pozostają zaraźliwe.