Miłość na czterech łapach. To jedno zdanie opisuje tego wspaniałego psa najtrafniej.
Edgar trafił do schroniska z okropnie zaniedbaną sierścią, z dredami na ogonie, za uszami i na łapach, brudny, z toną starego podszerstka. Ewidentnie nikt się nim odpowiednio nie zajmował od dłuższego czasu. Jednak pomimo takich zaniedbań Edgar wita ludzi radosnym pyszczkiem, wesołym merdaniem ogona i roześmianymi oczami. Ten psiak powinien otrzymać order największego przytulasa i pieszczocha, bo kontakt z człowiekiem, bycie blisko to dla Edgara największa wartość. Jego popisowy numer to synchroniczne podnoszenie przednich łapek i jakby wpadanie w ramiona człowiekowi. Zdobywa tym serce każdego, kto go pozna, a my nie możemy przestać się zachwycać jego spokojną i czułą naturą.
Edgar nadal jednak jest niepewny w schronisku. Wyjście z boksu, który jest jego małym azylem, jest dla niego trudne. Pomagają mu w tym smaczki, ale przede wszystkim spokojne, cierpliwe podejście ze strony człowieka. Edgar ze wsparciem wolontariuszy coraz pewniej wychodzi z boksu, a jak już przekroczy bramę schroniska to zaczyna się - i dla niego i dla nas - spacer marzenie! Ten cudowny psiak na smyczy chodzi idealnie, nie ciągnie i nie napina jej; idzie blisko człowieka, a gdy oddala się w poszukiwaniu nowych terenów, co chwila ogląda się na nas sprawdzając, czy nadal spacerujemy w jego ulubionym składzie - w duecie pies-człowiek :), pięknie też reaguje na przywołanie. Lubi dużo węszyć na spacerach i penetrować nowe zakamarki. Jednak zawsze spogląda, czy aby na pewno człowiek jest nadal z nim. Żywiołem Edgara zdecydowanie jest woda! Uwielbia czuć mokre podłoże czy mokrą trawę pod łapkami, a każdą kałużę musi dokładnie zwiedzić, łącznie z położeniem się w niej :) Połączenie spaceru, wody i możliwości eksploracji wywołuje w Edgarze ogrom radości. Uroczo zachęca człowieka do zabawy, śmiesznie podskakując i biegając. Spacer z nim to połączenie relaksu i dobrej zabawy.
Edgar w chwilach niepewności, gdy usłyszy jakiś głośny dźwięk lub dostrzeże coś niepokojącego od razu szuka wsparcia w człowieku. Nie wpada w panikę, ale widać, że wsparcie przewodnika jest dla niego czymś bardzo ważnym, gdy sam sobie poradzić nie potrafi. Jego przyszły opiekun musi zdawać sobie sprawę, jak takiego wsparcia psu udzielać i jak budować w Edgarze jego pewność siebie. Ze względu na jego lękliwość jest to psiak, z którym trzeba mądrze i cierpliwie pracować i poświęcić mu czas, by odczarować lęki z jego niełatwej pewnie przeszłości.
Edgar gdy tylko okaże mu się troskę i cierpliwość uczy się nowych rzeczy w mig! Spokojnie zakładanie szelek opanował ekspresowo, teraz jest już w tym mistrzem. Poznał też już co to szczotka i czesanie. Podczas zabiegów pielęgnacyjnych jest uosobieniem spokoju i łagodności.
Obecnie nie wiemy, jakie Edgar ma nastawienie do innych czworonogów w bezpośrednim kontakcie. Póki co, na spacerach czasem przygląda się innym psom z zainteresowaniem, ale zazwyczaj pięknie je po prostu mija. Nie reaguje też na szczekanie w jego kierunku.
Edgara nie polecamy do domu głośnego, położonego w ścisłym centrum miasta, w którym dużo się dzieje i są małe dzieci. Jeśli Edgar miałby trafić do domu, gdzie jest już inne zwierzę, wymagane będzie zapoznanie z rezydentem.
Instagram: bit.ly/2YUjpWk