Nemo trafił do nas niedawno.
Na początku bardzo niepewny, zagubiony, przygaszony miejscem, w którym się znalazł. Nie wiedział czego od niego chcemy, więc zachowywał dystans.
Po kilku dniach okazał się być bardzo radosnym i fajnym małym psiakiem. Cieszy się i skacze z radości, gdy nas widzi z daleka.
Na spacerach ładnie chodzi, coraz chętniej nawiązuje psie znajomości.
Króciutkie łapeczki i długa sierść na spacerach sprawiają urocze wrażenie - pieszczotliwie nazywamy go lewitującym dywanikiem.
Prosząc o smaczka pięknie staje na dwóch łapkach i wygląda wtedy jak surykatka