Mimi dotąd nie znaczyła dla nikogo wiele..
Całe lata rodziła szczeniaki, miot za miotem, nawet gdy niedawno trafiła do schroniska towarzyszyły jej maleństwa, które niedawno przyszły na świat 😔
To nie pierwszy jej pobyt w schronisku - trafiała już tu wcześniej po czym wracała do swojej ponurej egzystencji. Tym razem nie została już odebrana dając nam tym samym możliwość znalezienia jej najlepszego domu pod słońcem, jakiego dotąd nie zaznała a na jaki sobie bez dwóch zdań zasłużyła.
No więc zaczynamy!
Mimi ma około 7 lat. Jest drobna, kompaktowa. Mimo niełatwego życia i jego zawirowań nie straciła wiary w człowieka.
Jest radosna, łagodna i pełna optymizmu.
Z niecierpliwością wyczekuje każdego spaceru, który jest dla niej okazją do nawiązywania interakcji ze swoim przewodnikiem. Uwielbia patrzeć mu w oczy i po swojemu zagadywać 😊 Ogon kręci się jej wtedy w kółko lub merda miarowo non stop, praktycznie przez cały spacer, aż się dziwimy, że jej to nie męczy 😀
Mimi bez problemu i cierpliwie znosi wizyty u weterynarza.
Z informacji jakie pozyskaliśmy wiemy, że sunia nie ma problemu z zostawaniem samej w domu podczas nieobecności domowników.
Ładnie umie komunikować się z innymi psami.
Ostatnio Mimi była uczestniczką jednej z akcji Adoptuj Warszawiaka, na której zrobiła prawdzwą furrorę 💚
Nie było osoby, która po podejściu i bliższym jej poznaniu nie byłaby nią absolutnie zachwycona: że taka grzeczna że przytulaśna i niezwykle kontaktowa!
My to już wiedzieliśmy dużo wcześniej, ale cieszyliśmy się, że miała szansę pokazać to szerszemu gronu.
Na wydarzenie wybrała się autobusem i podróż, mimo początkowego lekkiego stresu, zniosła bardzo dzielnie, z zaciekawieniem obserwując inne psiaki i nie wchodząc z żadnym z nich w konflikt.
Na samym evencie potwierdziła też, że umie się ładnie komunikować i jasno, acz kulturalnie wyznaczała granice zbyt natarczywym psim kolegom 😉
Jakiego domu poszukujemy dla Mimi?
Przede wszystkim odpowiedzialnego. Domu na zawsze. Świadomego tego, z czym wiąże się opieka nad dojrzałym psem. Prawdopodobnie Mimi mogłaby zamieszkać z innym stabilnym psem pod okiem doświadczonego przewodnika, ale taką relację należałoby ocenić indywidualnie.
Nie znamy jej stosunku do kotów.
Sunia jest cudna, zdjęcia nie są w stanie oddać tego, jak prezentuje się na żywo, dlatego zapraszamy do osobistego poznania naszej podopiecznej!