Życie dwuletniej Kantonii w jednej chwili wywróciło się do góry nogami. W miejscu, w którym mieszkała, doszło do wybuchu substancji łatwopalnej. Koteczka straciła dach nad głową i poczucie bezpieczeństwa. Straciła także kociego towarzysza, ponieważ jednego z kocurków przebywających w mieszkaniu nie udało się uratować :(
Teraz Kantonia dochodzi do siebie w kocim szpitaliku. Ucierpiała jej delikatna, kocia psychika, ucierpiało też jej drobne ciałko. Spalone wibrysy oraz nadpalone, poparzone uszka, świadczą o tym jak smutne przeżycia ma za sobą koteczka. Kantonia leczy się również z kociego kataru.
Kantonia jest nieśmiała i wycofana, czemu trudno się dziwić. Potrzebuje chwili, by nabrać zaufania. Na szczęście pomału otwiera się na kontakt z człowiekiem. Koteczka prosi o dom, w którym będzie mogła poczuć się bezpiecznie. Na adopcję czekają również Ciszka, Kenuś i Jastrzuś - kocie podrostki, wraz z którymi koteczka trafiła do schroniska.
Więcej informacji: wolontariuszka Magda K, tel. 513 898 530
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą.
https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/03/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.