‼️ Nie możesz adoptować ❓ to przynajmniej puść Kajetana w świat 📣 niech znajdzie się człowiek skrojony na jego miarę 🙏 a wiemy, że taki istnieje 🙂
Kajetan jakiś czas temu postanowił opuścić Schronisko Na Paluchu i przeprowadził się do domu, by dalej, już z wygodnej kanapy szukać swojego człowieka - a raczej pozwolić, by człowiek znalazł jego.
Co się zmieniło? Dla niego wszystko.
🐯 Nie siedzi w klatce czy pokoju, ma do dyspozycji swój pokój, jeśli jest czymś przytłoczony chętnie z niego korzysta i idzie sobie odpocząć
🐯 może być sobą, nikt się go tu nie boi, mimo, że parę dni po przyjeździe pokazał, że jego reputacja w schronisku była żadna w porównaniu z tym co potrafi 😉 mamy już na to sposób i nauczymy przyszłego adoptującego wszystkiego 🙂
🐯 odwiedził już dwóch lekarzy i w gabinecie zachowywał się przyzwoicie
🐯 stracił dwa zęby, ale za to odzyskał komfort jedzenia i przestała go boleć paszcza
🐯 pokazał, że jest bardzo pojętnym kotem, który chętnie i szybko się uczy oswajać swoje lęki
🐯 w domu nie niszczy, ładnie korzysta z kuwety, nie jest atencyjny - komunikacja z Kajetanem stała sie czysta i przejrzysta - rozumie czym jest kompromis i szanuje również przestrzeń dwunożnych (a rozmowa z kotem to tylko i wyłącznie sztuka kompromisu, czyż nie? 😉 ) 🧘
🐯 lubi piórka, szaleć za wędką, uczestniczyć w porannej toalecie
🐯 jest bardzo towarzyski i łasy na smaczki- przez co rozmowa z Kajetanem i zmiana jego nawyków jest prosta i przyjemna.
🐯 będzie wymagał regularnych kontroli u weterynarza w związku z nawracającym problemem pęcherza - teraz przyjmuje leki na zakwaszenie moczu
Kajtek mieszka w domu tymczasowym w Warszawie - by go poznać zapraszamy do kontaktu:
☎️ 510569659
kilka suchych faktów 🧑🏫:
- wykastrowany, zaszczepiony, zaczipowany, testy fiv/felv ujemne, odrobaczony, odpchlony, zabezpieczony przeciwko kleszczom
- adopcja do domu niewychodzącego i zabezpieczonego, szanującego przestrzeń kota
- rekomendowany na kociego jedynaka
- adopcja do domu bez małych dzieci (jest to warunek konieczny- nie pozwolimy na to, by wrócił z adopcji- a kot kontra dziecko..sami wiecie jak to wygląda)