`**!!! PILNIE szukamy dla Bronka domu stałego lub tymczasowego ze wsparciem Fundacji Przyjaciele Palucha !!!**`
**Bronek** to maleńki lękowy piesek, który panicznie źle znosi pobyt w schronisku.
W boksie to bardzo miły kawaler, który najbezpieczniej czuje się ze swoją opiekunką, na widok której energicznie macha ogonkiem i stara się jak najgłębiej wtulić, ale i wolontariuszom okazuje coraz większe zaufanie, daje się głaskać, spokojnie można przypiąć smycz, założyć szelki. Niestety od pewnego czasu spacer z Bronkiem to prawdziwe wyzwanie. Prawdopodobnie przestraszył się wystrzałów w okolicy lotniska i teraz panicznie boi się wyjścia poza pawilon. Ciągnie z powrotem do boksu, zestresowany nie chce się załatwiać, zapiera się, szamocze. Walczy, by wrócić do bezpiecznego miejsca - do boksu, który traktuje jako swój azyl. Próbujemy wynosić go na rękach jak najdalej od schroniska, ale nawet wtedy stara się jak najszybciej wrócić do boksu. Inne psy mija bez problemu i raczej unika kontaktu.
Bronek dzieli boks z mniejszym od niego pieskiem - Axelkiem, ale chociaż Axel lepiej sobie radzi ze stresem jest to również pies lękowy i proces socjalizacji obu piesków jest bardzo powolny. Początkowo to Bronek wydawał się psem stabilniejszym, teraz jest odwrotnie, ale Axel też jest psem po przejściach i należytego wsparcia Bronkowi dać nie może. Oba psiaki ewidentnie nie mieszkały w domu, prawdopodobnie nigdy nie były wyprowadzane poza posesję, a ludzi z pewnością unikały. Chodzenia na smyczy dopiero się uczą tak jak zewnętrznego świata oraz obcowania z ludźmi. Takie psiaki jak Bronek potrafią się wiele nauczyć jednak musi się to odbywać w domu, pod okiem ukochanego i odpowiedzialnego opiekuna. Schronisko nie nauczy psa domowego życia.
Dla Bronka szukamy **domu w spokojnej okolicy, z cierpliwym opiekunem, który da mu czas na otwarcie się**. Bardzo pomocny będzie **stabilny pies - rezydent**, który pokaże Bronkowi świat, którego ten jeszcze nie zna i bardzo się go boi.