Mała Daisy nie miała łatwego życia. Ktoś zostawił ją przywiązaną na dworcu w Warszawie. Potem próbowano jej pomóc, ktoś zabrał ją do domu, ale nie dogadała się z mieszkającym już tam pieskiem, więc trafiła do Schroniska Na Paluchu.
Nie jest prostym psem, ale wobec ludzi, których zna, jest bardzo przyjazna. Domaga się czułości, drapania po brzuszku. Widać, że wspólny czas z człowiekiem cieszy ją niezmiernie. Jeśli komuś zaufa - naprawdę pójdzie za tym kimś na koniec świata. Choć nie stanie się to od razu - wobec nowych osób Daisy potrafi być odrobinę niepewna, ale też szybko się przekonuje. Bez problemu daje się ubrać w szelki. Chętnie wychodzi na spacer, ale głośna okolica schroniska ją przeraża i spacerować specjalnie nie chce. Jednak im dalej od schroniska lub z ukochaną Opiekunką jest gotowa pójść na koniec świata.
Daisy jest w typie jamnika. Potrafi być uparta i czasem głośna. Na pewno szuka domu bez innych zwierząt, a także bez małych dzieci. Sunia ma typowe zachowania rasowe: jest baaardzo dominująca wobec innych zwierząt, zakochana w opiekunie i gotowa go bronić zarówno przed ludźmi, jak i innymi zwierzętami. Pewnie dobrze odnalazłaby się jako psia jedynaczka.
Szuka domu odpowiedzialnego, świadomego, zdeterminowanego na pracę z psem i cierpliwego. W takim domu Daisy rozkwitnie i będzie szczęśliwa. Może to Ty? Zadzwoń