Malinka to cud miód dziewczynka!
Pełna wigoru, młoda pannica, która dopiero wchodzi w życie dorosłego psiaka ;)
Ma wszystkie cechy, za które ludzie kochają szczeniaki. Lubi się bawić, wszędzie jej pełno, kocha dosłownie wszystkich!
I w tym wszystkim to jest dla nas najbardziej niesamowite. Została odebrana z miejsca, gdzie ją bito, znęcano się nad nią, a mimo tego zachowuje się, jakby nigdy nic jej się w życiu nie zdarzyło.
Kalinka, jak to młody psiak, lubi dziamdolić wszystko w pyszczku, także nie przywiązujcie się do butów, sznurówek i innych frędzli ;)
Została pobita między innymi przez to, że załatwiła się w domu, także przyszły opiekun musi mieć na uwadze, że trzeba ją będzie nauczyć (pozytywnymi skojarzeniami!) czystości w domu.
Do innych psów jest pozytywnie nastawiona, i jeszcze nie rozumie, że inne psy mogą mieć inne zdanie na ten temat :) - a że nie rozumie, to nic a nic sobie z tego nie robi.
Malinka potrzebuje opiekuna, który ją wychowa, nauczy ją być stabilnym psem i... w sumie wszystkiego ją nauczy ;)
Ale wiemy, że ta nauka będzie samą przyjemnością - Malince i jej urokowi trudno się oprzeć.
Przyszły opiekun musi wiedzieć, że to psie maleństwo to dzieciaczek, także pokłady cierpliwości, chęć nauki są bardzo w cenie ;)
W przypadku innych zwierzaków wymagana jest wizyta przedadopcyjna, ale mając starszego rezydenta nie polecamy naszej Malinki - zamęczy swoją energią.
W miarę zapoznawania Malinki będziemy aktualizować opis, ale mamy nadzieję że ten słodziak nie zagrzeje długo u nas miejsca - ciasny boks to nie miejsce dla takiego szczeniora.
Zapraszamy na spacery ale ostrzegamy - nabawienie się cukrzycy gwarantowane!