Bruno ma dopiero 11 miesięcy i już otarł się o bezdomność. Mamy nadzieję, że taki fajny pies, ubrany w czarny frak z białym żabotem szybko znajdzie dom. Zapytajcie jaki jest Bruno? Nasz młokos jest ufny, posłuszny, pojętny, ciekawski, pełen energii, pyskuje mijanym na spacerze psom ale nie ma w nim agresji. Ma wprawdzie pewne kłopoty z chodzeniem na smyczy, a wygląda to tak, że przez chwilę idzie wzorowo, po czym kręci kołowrotki i plącze się pod nogami. Jeszcze parę spacerów i powinien chodzić na smyczy jak należy. Nie potrafi jeszcze aportować, ale już sforsował mostek na wybiegu. Normalnie zuch chłopak. Z racji jego gabarytów, pokaźnych łap z pazurkami i braku obycia nie polecimy go do domu z małymi dziećmi, ale już z nastolatkami czemu nie. Szukamy dla niego dyspozycyjnych opiekunów, którzy zapewnią mu warunki do spożytkowania nadmiaru energii i zadbają o jego rozwój.