Bezdomni i przestraszeni. W takim stanie trafili do nas Tamcia i Tonio. Ten strach nas nie dziwi. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie są to dumnie prężące grzbiety kocury, którym kontakt z człowiekiem jest nieobcy, lecz jedynie kocie podrostki, które najprawdopodobniej dotychczas musiały radzić sobie ze wszystkim same. Pobyt w schronisku, zamknięcie w ciasnej klatce, niepewność co do intencji otaczających ich ludzi – to wszystko wpływa negatywnie na samopoczucie Tamci i Tonia. Na domiar złego, kocie rodzeństwo musiało zostać rozdzielone ze względu na koci katar, który pojawił się u Tamci. Zwłaszcza czarno-biały Tonio przeżywa brak towarzystwa swojej siostrzyczki. Jest bardziej nieśmiały i aby poradzić sobie ze stresem przeważnie siedzi schowany głęboko w kartoniku – jedynym względnie bezpiecznym z jego perspektywy miejscu. Jeśli chodzi o usposobienie czarnej Tamci, jest ona z pewnością odważniejsza niż jej braciszek – skora do interakcji z człowiekiem i energiczna, mimo choroby i pobytu w kocim szpitalu.
Ten, kto zdecyduje się na adopcję tego kociego duetu, będzie miał przywilej zobaczyć jak z małych Tamci i Tonia kocurki przemienią się w dostojnych Tamarę i Antonia. Nie mamy wątpliwości, że będzie to fantastyczny widok.
Więcej informacji: wolontariuszka Kasia tel. 669 900 696
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/04/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_1.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.