Ten przystojniak pojawił się znikąd w Falenicy. Pałętał się tam przez kilka tygodni, trochę rozglądał się za suczkami, trochę za robotą na bazarku. Miejscowi myśleli, że gdzieś mieszka ale gdy się okazało, że śpi na ulicy to już nie było wyjścia i Pako wylądował w schronisku.
Tutaj od razu zrobił dobre wrażenie. Dał się poznać jako sympatyczny do wszystkich psów i ludzi, spokojny, wyważony, może czasem ostrożny, a może po prostu kulturalny? Po krótkiej znajomości zaprosiliśmy go na szkolenie z treningu medycznego i świetnie się z nim pracowało. Pako jest uważny, myślący, nie nakręca się na nagrody tylko metodycznie analizuje. Ze wszystkich psów, które wzięły udział w zajęciach, to właśnie on najszybciej załapał, o co chodzi w ćwiczeniach. Sprawia wrażenie nieśmiałka, ale wszystko wskazuje na to, że z równą uważnością podchodzi do budowania relacji - z początku nie jest wylewny, ale chętnie nawiązuje kontakt wzrokowy. Wyraźnie daje znać, że człowiek jest dla niego ważny, że czeka na nasze decyzje, że ciekawi go, co mu zaproponujemy. To istotne, bo gdy trafił do schroniska, nie rozumiał, po co chodzi się na smyczy i nie z każdym chciał iść na spacer. Dziś dumnie kroczy leśnymi dróżkami i już wiemy, że wystarczy poświęcić mu trochę uwagi, a gdy zaufa jest wspaniałym towarzyszem życia.
Zapraszamy na spotkanie z Pako!