Julek i Jonek, jak wszystkie niechciane zwierzaki, przyszły na świat w wyniku nieodpowiedzialności człowieka.
Miały szczęście - po krótkim pobycie w schronisku razem ze swoją mamą trafiły do domu tymczasowego.
Maluszki w domowych warunkach, pod czujnym okiem swojej tymczasowej opiekunki i oczywiście kociej mamy :), wspaniale się rozwijają.
Od pierwszych chwil życia nauczone są kontaktu z człowiekiem, są zdrowe, wesołe i bardzo bystre - m.in. błyskawicznie zrozumiały, do czego służy kuwetka ;)
Braciszkowie są ze sobą bardzo zżyci, dlatego szukamy im wspólnego domu.
Koniecznie w Warszawie i okolicach (obowiązuje wizyta przedadopcyjna) i koniecznie z zabezpieczonymi oknami/balkonem.
Uwaga: maluszki, aby dobrze się zsocjalizowany, jeszcze przynajmniej do początku lipca powinny zostać z mamą, już teraz jednak zapraszamy do kontaktu w sprawie adopcji :)