Tego kota możecie poznać w punkcie Ochota na Kota przy Grójeckiej 79 ;)
Jak się czuje Fifka, której świat runął, nie pozostawiając nic, co byłoby znane i bezpieczne? Dla kota, który spędził z jednym człowiekiem całe swoje dotychczasowe życie, takie rozstanie jest kataklizmem. Szczęście w nieszczęściu Fifka trafiła na Paluch, gdzie możemy jej pomóc znaleźć nowy dom. Dom, w którym zostanie otoczona opieką i pokochana całym sercem.
Fifka w ostatnim czasie przeszła naprawdę wiele. Przyjechała do Warszawy prosto z wojennej rzeczywistości. Tutaj rozeszły się drogi koteczki i jej i opiekunki. W pierwszych dniach pobytu w schronisku Fifunia kuliła się na widok dłoni. Była zrozpaczona i kompletnie zdezorientowana. Nie chciała jeść i z tego powodu znalazła się w szpitalu. Badania nie wykazały nic, co mogłoby tłumaczyć brak apetytu. Taka reakcja na stres jest u kotów niestety częsta, a stresu w ostatnich tygodniach Fifcia miała aż nadto.
Koteczka w tym roku skończy siedem lat. Przed nią kolejne lata życia, a my chcemy zadbać o to, żeby były one jak najlepsze. Fifka jako delikatna dziewczynka, która najlepiej odnajdzie się w cierpliwym i spokojnym domu. Choć wobec ludzi jest łagodna jak anioł, wobec innych kotów potrafi być zaczepna. Być może jest po prostu zazdrosna? Dlatego szukamy jej domu w którym będzie miała człowieka na wyłączność albo do zrównoważonego kociego towarzysza w podobnym wieku.
Fifka potrzebuje normalności i opiekuna, który jest blisko, dba i ma świadomość, z czym wiąże się pielęgnacja kota długowłosego. Potrzebuje domu, w którym będzie traktowana jak żywa, czująca istota, mająca własne nawyki i upodobania.
Więcej informacji: wolontariuszka Dąbrówka, tel. 797 198 857
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/04/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_1.pdf .
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.