Trzyletnia Matysia spogląda zza krat czujnymi oczami. Kotka musiała rozstać się ze swoją dotychczasową rodziną po tym, jak wszyscy razem przyjechali z Ukrainy. Koteczka przeżyła szok, a pobyt w schroniskowej klatce tylko go pogłębia. Matysia straciła wszystko. Dom, swoich ludzi, grunt pod łapkami. Została sama.
Dni Matysi w schroniskowej klatce wyglądają upiornie. Stres, szok, zatrzaśnięcie w sobie, ogromne zdenerwowanie na widok człowieka wkładającego ręce do jej klatki, obrona siebie i swojego małego terytorium. W schronisku kotka ma bardzo małe szanse na to, żeby nawiązać pozytywny kontakt z człowiekiem, ośmielić się i zacząć zachowywać swobodnie. Ta ogromna pozytywna zmiana będzie możliwa dopiero w domu.
Ta piękna koteczka czeka na opiekuna, któremu będzie mogła bezgranicznie zaufać. Matysia pokazuje całą sobą, jak bardzo się boi i jak bardzo jest sfrustrowana. Potrzeba tutaj czasu, cierpliwości i miłości. Chcemy, żeby Matysia mogła znaleźć miejsce, do którego będzie przynależeć, jak również świadomego opiekuna, który sprawi, że kotka otworzy się i odetchnie pełną piersią.
Więcej informacji: wolontariuszka Dąbrówka, tel. 797 198 857
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_.pdf (napaluchu.waw.pl)
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.