Przepiękna czarnulka o magicznym spojrzeniu to Jordanka. Delikatna, młodziutka i bardzo wrażliwa, wciąż próbuje zrozumieć, gdzie właściwie jest i co się z nią dzieje. Do schroniska przywiózł ją ekopatrol, koteczka została znaleziona na ulicy. Być może zgubiła się komuś albo też nikt nie zadbał o to, żeby była bezpieczna.
Ośmiomiesięczna Jordanka znosi pobyt w schronisku jak najgorzej i szuka domu od zaraz. Nie chcemy, żeby w wyniku potwornego stresu, na który jest eksponowana, jej odporność spadła. Gdyby tak się stało, szpitalne leczenie i dalsze przymusowe siedzenie w klatce byłyby dla koteczki dotkliwym dramatem, który mógłby ją słono kosztować.
Jordanka na razie jeszcze obawia się człowieka, ponieważ nie wie, czego może się spodziewać. Z pewnością moment chwytania jej na ulicy był dla niej traumatyczny. Teraz Jordanka siedzi schowana w kartoniku i nie wie, co będzie dalej. Jednak już pierwsze próby nawiązania z nią kontaktu pokazują, że jest po prostu przerażona, ale nie agresywna. Reaguje pozytywnie na poświęconą jej uwagę.
Koteczka jak najszybciej powinna znaleźć się w stabilnych domowych warunkach. Pod dobrą opieką odzyska spokój, w swoim tempie się otworzy, a jej piękne, aksamitne futerko i złote oczy znów zalśnią pełnią blasku.
Więcej informacji: wolontariuszka Dąbrówka, tel. 797 198 857
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_.pdf (napaluchu.waw.pl)
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.