12-letni Cyprian trafił do schroniska w dramatycznym stanie – ze zmienionymi małżowinami usznymi (zgrubiałymi jak po odmrożeniu), z fatalnie wyglądającymi ząbkami, z odchodami pcheł na futerku. Co więcej, kocurek rozchorował się mocno na koci katar i ma bardzo duży problem z samodzielnym jedzeniem.
Widać, że Cyprian pragnie kontaktu z człowiekiem, zagaduje do niego, chętnie daje się głaskać. Nie wiemy jednak, jak długo może to potrwać. Obawiamy się, że ze względu na pogłębiające się złe samopoczucie, chorobę i ustawiczny ból Cyprian może po prostu zgasnąć w schronisku. Dlatego właśnie kocurek w trybie pilnym powinien udać się do nowego domu.
Mając na uwadze stan, w jakim Cyprian trafił na Paluch, można wywnioskować, że kocurek wiele przeszedł i w ostatnim czasie nie było w jego życiu nikogo, kto by się o niego zatroszczył. A ten koci senior zasługuje na troskę i pogodną jesień życia. Cyprian czeka na odpowiedzialnego opiekuna, który zadba o jego opiekę weterynaryjną.
Cyprian jest wykastrowany.
Więcej informacji: wolontariuszka Kasia tel. 669 900 696
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://www1.napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2020/02/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.