Ostatnia z ostatnich…
Lumi długo się otwierała - cicha, nienarzucająca się sarenka, ostatnia w kolejce sprawiała wrażenie niedostępnej. Nie potrafi się odnaleźć w grupie psów, zwłaszcza tych bardziej energicznych, więc często stoi na uboczu, nie zabiegając o uwagę. Ale gdy tylko całą uwagę skierujemy na nią, Lumi znajduje w swej nieśmiałości chęć, by nawiązać więź. Jest miłą, pogodną sunią. Na popołudniowy spacer wychodzi z radością, bo wie, że to jest ten moment - czas tylko dla niej i ta chwila, gdy razem pójdziemy w las i może będzie gdzie się wytarzać, coś zwęszyć, a przede wszystkim odetchnąć.
Lumi wychowała się w gospodarstwie, w którym o zwierzęta nie dbano. Nie zna dobrego, domowego życia. Odnajdzie się u boku spokojnej i wyrozumiałej osoby, mieszkającej poza miastem. Możliwe, że towarzystwo stabilnego psa sprawi jej przyjemność.