Ostatnia z ostatnich…
Lumi długo się otwierała - cicha, nienarzucająca się sarenka, ostatnia w kolejce sprawiała wrażenie niedostępnej. Nie potrafi się odnaleźć w dużej grupie psów, zwłaszcza tych bardziej energicznych, więc często stoi na uboczu. Ma tu jednak kilkoro zaufanych psich kolegów i koleżanek, w których towarzystwie dobrze się czuje. Nie zabiega o uwagę, ale gdy zachęcamy ją, by podeszła, Lumi znajduje w swej nieśmiałości chęć, by nawiązać więź. Jest miłą, pogodną i bardzo skromną sunią. Na popołudniowy spacer wychodzi z radością, bo wie, że to jest ten moment - czas tylko dla niej i ta chwila, gdy razem pójdziemy w las i może będzie gdzie się wytarzać, coś zwęszyć, a przede wszystkim odetchnąć.
Lumi wychowała się w gospodarstwie, w którym o zwierzęta nie dbano. Nie zna dobrego, domowego życia. Odnajdzie się u boku spokojnej i wyrozumiałej osoby, mieszkającej poza miastem. Możliwe, że towarzystwo stabilnego psa sprawi jej przyjemność.
Więcej dowiesz się tu:
[facebook](https://www.facebook.com/grupabehawioralna)
[instagram](https://www.instagram.com/zolte.boksy?igsh=MWEycXVqZHllYWowYw%3D%3D&utm_source=qr)
[tiktok](https://www.tiktok.com/@zolteboksy?_t=8nkGjkuoZbl&_r=1)
[youtube](https://youtube.com/@idazet?si=v4Na3cdc2pEeKKCg)