Wedel został adoptowany z naszego schroniska 10 lat temu, niestety jego właścicielka zmarła i znowu trafił do schroniska. Jest to dla niego olbrzymi szok, po tylu latach bycia w domu znowu jest bezdomny i samotny. Wedel jest już bardzo stary, wolno drepcze na spacerach, w boksie przesypia całe dnie. Nie ma problemów z innymi psami. Dalej jest bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem. Pilnie szukamy dla Wedla spokojnego i kochającego domu na resztę życia.