Lili najdzielniejsza z dzielnych. ♥️
Na początku lutego została potrącona przez samochód i cudem uszła z życiem. Niestety po wypadku opiekunowie zrzekli się jej i tak trafiła do schroniska. 🤕
Pęknięta śledzona, złamana na pół kość udowa… ale dała radę! 💪
Lili obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie wraca do zdrowia i przechodzi rehabilitacje. Na nowo uczy się też psioludzkiego życia. Czasami zdarzy jej się jeszcze wpadka z potrzebą fizjologiczną, ale bardzo się stara informować i utrzymać czystość.
Lili musi mieć ograniczone i kontrolowane spacery ze względu na proces zrostu kości, 3-4 spacery dziennie po 15-20 min na krótkiej smyczy. Bez szaleństw, zabaw, czy biegania.
Lili bardzo potrzebuje człowieka i jest w niego wpatrzona uważnie słuchając, niestety jak to z Huskim bywa nie zawsze słuchanie = wykonywanie poleceń. 🐺
Nie wiemy jak Lili zachowa się pozostawiona sama w domu, obecnie ma opiekę 24/7 dlatego przyszły opiekun musi zdawać sobie sprawę z potencjalnego lęku separacyjnego i pracy nad nim. Ładnie dogaduje się z psami i stara się czytać ich sygnały, chociaż rozpierająca ją energia może niektóre psy zdenerwować.
Lili jest obecnie pod opieką ortopedy 🚑 i będzie musiała pod nią pozostać do czasu całkowitego zrostu kości. Nie polecamy Lili do domu z małymi dziećmi.