Tego kota możecie poznać w punkcie Ochota na Kota przy Grójeckiej 79 ;)
Obdarzony ogromną łagodnością, czarny jak węgiel Modrzew do schroniska trafił wraz z ośmioma innymi kotami z tzw. grupy drzewnej. Kocurki z grupy drzewnej całe życie dokarmiane były przez człowieka, jednak nigdy nie zaznały domowego ciepła, nikt nie troszczył się o ich zdrowie ani nikt ich nie kochał – zasadniczo pozostawione były same sobie. Po śmierci karmiciela przetransportowane zostały na Paluch, gdzie musiały przywyknąć do nowych warunków oraz stałej obecności ludzi. Generalnie, musiały nauczyć się żyć na nowo. Część kotków drzewnych do człowieka podchodziła otwarcie – te zostały adoptowane stosunkowo szybko. Modrzew jednak nie miał tyle szczęścia, żeby zostać przez kogoś zauważony. Nic dziwnego – kocurek robi absolutnie wszystko, co w jego mocy, aby pozostać niewidocznym. Modrzew czuje się w pełni bezpiecznie tylko wtedy, gdy w zasięgu wzroku nie ma żadnego człowieka. Do obecności ludzi trudno mu przywyknąć, jednak budujące jest to, że w kontakcie z człowiekiem nie wykazuje jakiejkolwiek agresji. Owszem, jest przestraszony i nieufny, jednak nie mamy wątpliwości, że opiekun, który da mu odpowiednio dużo czasu i przestrzeni, zyska przyjaciela na zawsze.
Koty z grupy drzewnej całe życie żyły w gromadzie, z człowiekiem nie mając wiele wspólnego. Innego życia nie znają, w związku z czym byłoby dobrze, gdyby trafiły do domów, w którym znajdują się już inne zwierzęta. Nam marzy się, aby cała drzewna trójka trafiła pod jeden dach, niemniej Modrzew odnalazłby się również jako towarzysz innego spokojnego kota.
Więcej informacji: wolontariuszka Kasia tel. 669 900 696
Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/03/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_.pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.