Uriel PILNIE potrzebuje domu.
To kolejne złamane psie życie... ile razy jeszcze będziemy tak pisać o kolejnych podopiecznych?
Ile jeszcze takich historii, żeby w końcu się skończyło podłe traktowanie zwierząt?
Uriel trafił do nas w KOSZMARNYM stanie. Schorowany z problemami skórnymi, brudny i pełen dredów.
Po prostu dramat, jego organizm jest bardzo wyniszczony.
Możemy się tylko domyślać jakie wiódł życie i jaki los zgotował mu człowiek.
A Uriel to kochany i dobry pies. Grzeczny i łagodny, z ogromną cierpliwością i spokojem pozwala na wszelkie zabiegi, badania i kąpiel.
Tyle już wycierpiał, że schronisko zdaje się być dla niego wybawieniem.
Miał bolesną zmianę w kanale słuchowym, powiększone jądro. Liczne wyłysienia na całym ciele, szczególnie na szyi i klatce piersiowej.
Podczas konsultacji dermatologicznej, zeskrobina wykluczyła nużycę, a zmiany są prawdopodobnie hormonalne i wynikają z procesu nowotworowego jądra. Do Schroniska trafił nie wykastrowany.
Ma również niedoczynność tarczycy (najprawdopodobniej wtórną).
Do tego ma problemy zwyrodnieniowe i słabe łapki, co niestety jest bardzo częste u owczarków.
Zalecenia: kąpiele w szamponie leczniczym, a do tego suplementy na sierść i skórę, leki na serce, krople do oczu i uszu.
W Schronisku został wykastrowany.
Tyle u 11-letniego psa...
Z całego serca prosimy o dom dla Uriela.