Westa to bardzo biedna suczka. Całe życie spędziła zamknięta wraz z kilkunastoma psami na opuszczonej posesji skąd została odebrana interwencyjnie. Zaniedbana, smutna a u nas w schronisku zdezorientowana i wystraszona hałasem.
Żyła w koszmarnych warunkach i to człowiek doprowadził do tego, że sunia jest nieufna, wycofana i woli zachować dystans. Jest już znacznie lepiej odkąd do nas trafiła, powoli oswaja się z obecnością człowieka, ale wciąż jest niepewna i lękliwa. Na spacerze dodaje jej otuchy i odwagi towarzystwo Eris, z którą trafiła do schroniska.
Westa u nas nauczyła się chodzić na długiej lince, spaceruje powoli, sporo węszy, rozgląda się i jest bardzo czujna. Obserwuje człowieka i woli mieć go na oku.
Najlepiej by zamieszkała gdzieś w cichej okolicy w domu z kawałkiem ogródka, ponieważ nie zna miejskiego życia i będzie potrzebowała czasu na oswojenie się z nową rzeczywistością.
Bardzo prosimy, pomyśl o niej ciepło. Może właśnie Ty chcesz dać dom tej biednej suczce.
Szukamy ludzi cierpliwych i wyrozumiałych, którzy uszanują jej granice i zrozumieją potrzeby psa z lękami i po przejściach.
Proces adopcyjny Westy będzie wydłużony, ponieważ sunia potrzebują czasu, aby się oswoić z nowymi osobami, a przyszli opiekunowie muszą nauczyć się chodzenia z nią na spacery, przypinania smyczy i powoli nawiązać relację. Należy jednak mieć świadomość, że Westa może już zawsze być wycofana i nigdy nie uda się zbudować z nią bliskiej więzi, ale zdecydowanie w domowych warunkach będzie to łatwiejsze. Potrzebuje stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa.
Westa dostaje lek na wątrobę, tarczycę oraz suplement na serce.
Westa może zamieszkać w domu z Eris, ale nie jest to warunek konieczny, szukamy dla nich również oddzielnych domów.
Profil Eris:
https://napaluchu.waw.pl/pet/012103372/