Diuna to drobniutka, młodziutka i cudowna sunia. W połowie marca zamieszkała w domu tymczasowym pod opieką Fundacji Przyjaciele Palucha, w którym okazała się być psem idealnym: bez problemu zachowuje czystość, nie gryzie, nie niszczy, nie wykazuje lęku separacyjnego, przychodzi się przytulać, ale nie jest w tym zachowaniu nadmiernie nachalna. Przesypia całą noc w legowisku albo na kanapie. Je głównie suchą karmę, ale bez problemu zjada całą porcję, najchętniej z maty węchowej. Na spacerze jest uważna, ucząca się miasta. Póki co nowe rzeczy potrafią ją przestraszyć, ale powolutku Diuna uczy się życia w wielkim mieście. Psy kocha całą sobą i nie ma z nimi najmniejszego problemu.
Diuna trafiła do nas ze starym urazem łapki, który utrudnia jej poruszanie się. Dostaje leki i uczęszcza na rehabilitację, Ważnym jest, by nowy opiekun Diuny nie zaprzepaścił tego i kontynuował zajęcia rehabilitacyjne, bo to jedyna droga do poprawy jakości chodzenia Diuny.