Dolar jest u nas od niedawna, jeszcze się poznajemy.
Na razie jest ekstremalnie przestraszony nową schroniskową rzeczywistością. Nie potrafi się odnaleźć- najchętniej zakopałby się w swoim legowisku i nigdy nie wychodził. Sam nie chce nosa z boksu wychylić nawet na milimetr - kiedy bierzemy go na rączki i wynosimy - bardzo się trzęsie. Nie boi się ludzi, pozwala się głaskać i podnosić. Nie ma problemu z dotykiem, kiedy się boi nie reaguje agresją. Próbuje się wycofać lub zamiera w bezruchu. Boi się tego wiecznego hałasu, niepewnie patrzy na inne psy.
Dolar to bardzo spokojny pies, który potrzebuje wsparcia. Widać, że kocha ludzi ponad wszystko i ratunku szuka u opiekunów. Na spacerach nie jest wstanie zrobić więcej, niż kilka kroków. Ciągle niepewnie się obraca i z przerażeniem bada otoczenie.